Zdrowotne czy techniczne?
Budżet gminy dzieli się na dwa typy wydatków: bieżące i inwestycyjne. Znacznie większą część wydatków stanowią wydatki bieżące. To najczęściej od 75% do 85% wielkości całego budżetu. Wydatki bieżące narzucane są przez ustawę o finansach gminnych. W ramach tych wydatków znajdują się wydatki społeczne, także te związane ze ZDROWIEM mieszkańców gmin.
Przyjęło się powszechnie, że w ramach wydatków inwestycyjnych w gminach finansuje się budowę bądź remonty infrastruktury technicznej. Powstają drogi i mosty, chodniki i domy kultury. Budowane są stadiony i parkingi. To dobrze, że tak się dzieje. Tak decydują i wybierają zarządy i rady gmin. Warto zaznaczyć, że te organy pochodzą z wolnych wyborów. Podlegają zatem procesowi umowy społecznej.
Ale w ramach wydatków inwestycyjnych mogą być realizowane również przedsięwzięcia cykliczne i stałe o charakterze społecznym. Chodzi o takie projekty, które nie są finansowane w ramach wydatków bieżących. Czy to, że ustawa tego nie przewidziała może stanowić problem? Oczywiście, że może, jeżeli przyjmie się schemat, dotychczasową praktykę. Ale odpowiednie przesunięcia mogą być realizowane bez łamania ustawy o samorządzie.
Aby inaczej popatrzeć na strukturę wydatków w gminie należy zmienić istniejący paradygmat. Przecież można zamiast budowy basenu sfinansować przedsięwzięcia zdrowotne, profilaktyczne. Owszem, przyjęło się, że duże, strzeliste i widoczne budowy dają sukces w reelekcji, bo stają się widocznymi „pomnikami” kadencji rady i zarządu.
Ustawodawca nakazał samorządowi takie działania, które podnoszą jakość życia mieszkańców. Stadion i uczestnictwo w wydarzeniach sportowych podnosi jakość życia, ale tę jakość podnoszą także działania w ramach zdrowia, które są przedstawione w propozycjach wyżej. To przecież kwestia umowy społecznej pomiędzy mieszkańcami, radą i zarządem gminy. Wystarczy tylko wyjść poza horyzont istniejącego schematu myślenia. Okaże się wtedy, że pieniądze się znajdą na działania społeczne o charakterze miękkim, społecznie użytecznym, a nawet niezbędnym. Trzeba tylko zmienić kryteria klasyfikujące i przyzwyczajenia.
W tym kontekście, zaproponowany pakiet działań społecznych i zdrowotnych może być zrealizowany kosztem nie powstania basenu czy skateparku, czy innej infrastruktury technicznej: dróg i chodników.
Oczywiście sposób finansowania działań zdrowotnych jest do dalszej dyskusji, czy powinien być całkowity, czy częściowy i w jakiej proporcji.
Ciekawe co o tym sądzą mieszkańcy gminy?