Stadion w Grybowie
Wiele miast stanęło przed zagadnieniem budowy stadionów miejskich. W jednych miastach powstawały takie obiekty, w innych nie powstawały. Miasto Grybów także powinno postawić publicznie zagadnienie budowy stadionu w mieście. Należy na początku zdefiniować tę inwestycję. Taki obiekt byłby wyposażony w:
– pełnowymiarowe boisko z trawy naturalnej,
– boisko treningowe ze sztucznej trawy do piłki nożnej,
– halę pneumatyczną w której rozgrywane byłyby zimowe treningi oraz turnieje piłki,
– zaplecze odnowy biologicznej dostępne dla wszystkich chętnych po uiszczeniu opłaty,
– mini hotel z miejscami noclegowymi dla zawodników np. uczestników młodzieżowych turniejów piłki nożnej oraz obozów sportowych,
– centrum rehabilitacji,
– klub fitness,
– sklepy,
– punkty gastronomiczne,
– trybuny dla 2000 widzów.
Przy takich założeniach taki obiekt prezentuje się bardzo dobrze. Ale należy postawić w tym miejscu zasadnicze pytanie: czy miasto Grybów powinno mieć taki stadion?
Narzuca się prosta odpowiedź, że tak. Ale zważywszy fakt relatywnie niskich dochodów budżetowych miasta, to taka inwestycja zablokuje inne ważne przedsięwzięcia. Choćby infrastrukturę kanalizacyjną, gazową, wodociągową i inwestycje drogowe.
Dochody roczne miasta Grybowa są na poziomie 40 milionów złotych. Zasobność gminy dobrze mierzy wskaźnik nadwyżki operacyjnej, czyli ile zostaje pieniędzy po pokryciu wszystkich wydatków bieżących. W Grybowie jest całkiem nieźle, ponieważ w przeliczeniu na 1 mieszkańca jest to kwota 619 zł w 2020 roku, daje to łączną kwotę prawie 4 miliony rocznie. To bardzo daleko do 20 milionów. 5 lat oszczędzania w zakresie innych inwestycji i miasto zgromadzi wówczas 20 milionów złotych potrzebnych na tak zaprojektowany stadion miejski. Gmina w ramach budżetu rocznego wydaje około 7 milionów na wydatki inwestycyjne łącznie. To stanowi 17% wydatków ogółem, średnia w Polsce to około 25% wydatków majątkowych i inwestycyjnych. Gdyby zatem gmina wydawała 10 milionów rocznie, to w 2 lata mogłaby pobudować taki obiekt, ale nie robiąc w tym czasie innych inwestycji.
Można posiłkować się kredytem, ale Grybów jest już zadłużony na prawie 10 milionów złotych. Istnieje jeszcze opcja uzyskania częściowego finansowania z funduszy zewnętrznych, ale to nie jest takie proste i łatwe do wykonania. Można oczywiście zmniejszyć skalę inwestycji, na przykład o połowę i zbudować mniej okazały obiekt.
Ciekawe, co o takiej inwestycji sądzą mieszkańcy gminy? Ale jeżeli inwestuje się w coś, to także nie realizuje się innych rzeczy. Mieszkańcy powinni się wypowiedzieć, a radni gminni uwzględnić ich głos przy podejmowaniu decyzji.
Platforma GŁOS OBYWATELSKI umożliwia partycypację mieszkańców w określaniu priorytetów strategicznych gminy.